Niebezpieczne materiały chemiczne pod chmurką. Dla rolnika i terrorysty

W świecie i w Europie znanych jest wiele tragedii związanych z wybuchami z udziałem saletry amonowej. Nie wspominając o częstych w ostatnim czasie atakach terrorystycznych jednym z głośniejszych jest wybuch azotanu amonu pod Tuluzą we Francji. Wybuch ok. 400 ton wywołał trzęsienie ziemi, powstał ogromny krater. Zginęło 30 osób, a ponad 2 tysiące zostało rannych. Skutkiem wybuchu było też skażenie rzeki Garonny i okolic

Kilka miesięcy temu do portu w Świnoujściu i w Gdańsku wpłynęły statki z gruzińską saletrą amonową. Podobno sprowadzono jej około 60 tys. ton. Stamtąd, narażając ludzi i środowisko, ciężarówkami, bez jakiegokolwiek zabezpieczenia, luzem, przewieziono ją m.in. na teren naszego powiatu. W sprawę importu i dystrybucji tych chemikaliów na terenie Polski zaangażowane są firmy z kapitałem zagranicznym w tym z Rosji.

Azotan amonu, zwany inaczej saletrą amonową, to jeden z najbardziej popularnych nawozów mineralnych, charakteryzujący się najwyższą zawartością azotu w grupie nawozów saletrzano-amonowych. To także jeden ze składników najczęściej używanych przez terrorystów do produkcji materiałów wybuchowych.

Z pozoru niewinna saletra amonowa stosowana przez rolników i ogrodników dla zasilania roślin, jak wynika z badań prowadzonych przez instytucje zajmujące się zwalczaniem terroryzmu, jest jednym z częściej używanych materiałów do produkcji bomb. Powszechnie wykorzystywana jest w krajach ISIS, Iraku i w Syrii.

Transport i magazynowanie saletry amonowej wymaga ścisłego przestrzegania środków bezpieczeństwa. Przede wszystkim nie przewozi się jej luzem. Przechowywać trzeba w czystych, suchych i wentylowanych pomieszczeniach, starannie zabezpieczonych od strony podłoża, tak, aby nie miała dostępu wilgoć. Przepisy nie zezwalają na przechowywanie tego, niebezpiecznego materiału pod wiatami, tym bardziej na otwartych składowiskach, tak jak to ma miejsce w powiecie brodnickim.

Określone są nawet ilości warstw jakie mogą być ułożone przy big-bagach (np. o masie ponad pół tony) i tych mniejszych opakowaniach np. o masie około 30 kg. Podczas składowania należy także zachować minimalne odległości tj. 0,2 m od ściany magazynu oraz 1,5 m od źródeł ciepła. Te instrukcje dotyczą składowania w magazynach. Natomiast składowanie saletry amonowej pod gołym niebem jest całkowicie zabronione.

Niestety właściciele placu, na którym składowane są ogromne ilości tych materiałów, najprawdopodobniej nie mają wyobraźni o skali niebezpieczeństwa jakie sprowadzili na mieszkańców i środowisko naszego powiatu.

Miejmy nadzieję, że po trwających kilka miesięcy procedurach odpowiednie służby nie dopuszczą do tragedii i bez zbędnej zwłoki uporają się wreszcie z tym problemem.

Wiesława Kusztal (wind)