Finał Kujawsko-Pomorskiej „Gimnazjady”

Srebro unihokeistów z Brzozia!

Tydzień przed chłopcami złote medale wywalczyły dziewczęta, oni o złoto się otarli. Nie przegrali żadnego meczu!

Unihokej w naszym regionie opiera się na zapale i pasji gimnazjalistów, uczniów podstawówek z Brzozia i Jajkowa, ich trenerów.  Oni odnoszą największe sukcesy. Tak też było w Rogowie na finałowym turnieju „Gimnazjada Kujawsko-Pomorska w unihokeju”.

Zaczęło się od remisu z Wielgiem 2:2. – To był pierwszy mecz i bardzo żałuję, że nie wykorzystaliśmy słabszej dyspozycji naszego rywala. Trzeba było to wygrać i byłoby po ptakach – mówi Kuba Kowalski, kapitan zespołu –  ale i tak jest dobrze. Nie przegraliśmy żadnego meczu!

W Rogowie, ku zaskoczeniu wszystkich, nie występowały drużyny lokalne – ani z Gąsawy, ani z Rogowa. W hokeju na trawie byliby nie do pokonania, w unihokeju nie reprezentują tego poziomu.

Wracajmy jednak do zawodników gimnazjum z Brzozia, podopiecznych trenera Radosława Fiszera. Drugi mecz turnieju i też remis, 2:2 z Gościerzynem. Potem kolejny remis 0:0 z Lubiewem. No i zwycięstwo 5:0 z Grudziądzem.

– Wygraliśmy wysoko, ale trzeba było im wrzucić jeszcze kilka bramek – mówi Karol Tuszyński, jeden z najskuteczniejszych zawodników Brzozia. – Gdybyśmy im huknęli jeszcze z dwie, trzy bramki, wygralibyśmy turniej. Ostatni mecz zremisowaliśmy z Dobrzyniem nad Wisłą 0:0 i ostatecznie zajęliśmy drugie miejsce. Tylko różnicą bramek.  Gościerzyn miał lepszy bilans bramek.

Wyluzowani, uśmiechnięci, zadowoleni. Unihokej stał się dla nich fantastycznym przeżyciem, znakomitą formą spędzania czasu.

– Liczy się szybkość i zgranie.

– Bramki padają z zaskoczenia i z daleka.

– Można oberwać kijem w głowę, niestety, zdarza się.

– Bramkarz? Trudna rola, kijem po palcach, nawet często.

– Specjalistów nie ma, od strzelania bramek jest każdy, z wyjątkiem bramkarza.

– U nas od strzelania jest Karol. Najczęściej ma okazję.

– Kto był najlepszy w Rogowie? My!!! Z nikim nie przegraliśmy!

Takimi refleksjami dzielą się mistrzowie unihokeja, zawodnicy Gimnazjum Brzozie, gdzie ich talenty szlifują Radosław Fiszer i drugi trener Tomasz Warmiński. Są to: Krystian Rzepka, Jakub Kowalski, Karol Tuszyński, Radosław Trendowicz, Michał Meller, Dawid Radzikowski, Kacper Sochacki, Jakub Napierski, Paweł Trawicki, Michał Jagielski, Mikołaj Wajsgerber, chłopcy z Wielkiego Głęboczka, Świecia nad Drwęcą, Jajkowa i Sugajna.

Jak długo trwać będzie ich przygoda ze sportem, z unihokejem? To jest problem, którym powinni zająć się działacze sportu regionalnego w powiecie brodnickim. Podobnie jak w przypadku dziewcząt – nie ma klubu pracującego z juniorami w szkołach ponadgimnazjalnych. Trudno zaakceptować taką sytuację. Unihokej w kategoriach wyższych, młodzieżowych i seniorskich dobrze rozwija się na Wybrzeżu i na Śląsku.  Czy ktoś zechce tam pojechać do szkoły z internatem? Wątpliwe. Czas podjąć istotne decyzje. Inaczej sportowcy, jeszcze na początku swoje kariery sportowej, skończą ze sportem. Tak być nie może!!!

(wind)

[responsivevoice_button voice=”Polish Female” buttontext=”Posłuchaj”]