Wyłącznie w Jajkowie

Jajkowo aż się prosi, żeby wioskę wykorzystać, bo przecież nazwa zachęca.  Zrobiła to Iwona Wiśniewska.

Na ogrodzeniu, widocznym od szosy przelotowej, drogi krajowej nr 15, wielkie jaja przykuwają uwagę, ale już za późno, żeby zwolnić, skręcić do gospodarstwa. Gdyby w odpowiednim miejscu zainstalowano tablicę turystyczną, informującą o wiosce tematycznej, byłoby prościej. O wiele łatwiej byłoby zachęcić przejeżdżających do zatrzymania się tu, w miejscu ciekawym – w Jajkowie, w gminie Brzozie.

Wiejską galerią i warsztatami zarządza Iwona Wiśniewska, która o jajku wie najwięcej. Jest gotowa rzucić wszystko w gospodarstwie, żeby zadowolić pięcioletnią dziewczynkę, która przyjechała z Kaszub z mamą, babcią i dziadkiem, ponieważ zachwycili się nazwą Jajkowo.

Wprawdzie pora nie ta, przecież mamy lato, ale dziewczynką zażyczyła sobie wszystko o pisankach. No więc otrzymała gęsie jajo, – wydmuszkę – pełen zestaw farb z woskiem, podgrzewanym, i zaczęła tworzyć, słuchając ciekawych opowieści o jajach kurzych i gołębich, o strusich i trochą mniejszych, o fantazjach twórczych, malowaniu, dekorowaniu, tradycji różnej w różnych częściach kraju.

Dla rozwoju lokalnej kultury w takiej gminie jak Brzozie, propozycja Jajkowa, jako wsi tematycznej, powinna być promowana nieustannie, wpisana do wszystkich materiałów pokazujących walory gminy. A dla mieszkańców wsi szansą, aby nie kojarzono już Jajkowa z wsią popegeerowską, zakompleksioną, szarą, nikomu niepotrzebną.