Janówko znów zaskoczyło. Traktorzyści zdeterminowani

W Janówku, z początkiem jesieni, spotykają się traktorzyści, aby zawalczyć o nagrody – najlepszego i najszybszego na dystansie, na trasie slalomowej, a także jadąc tyłem. Wszystko to wymyśliła kobieta.

Małgorzata Smoczyńska jest sołtyską wsi Janówko w gminie Brzozie. Działa w Kole Gospodyń Wiejskich u siebie i w gminie, w powiecie brodnickim, w zespole śpiewaczym „Wszyscy Razem” i wszędzie tam, gdzie trzeba powiedzieć to i owo, kogoś przekonać, zachęcić. Po prostu jest wzorem samorządowca.

Wymyśliła wiele projektów dla pań, także i panów. Festyn „Barwy jesieni” to właśnie impreza dla panów – w części związanej z motoryzacją, a konkretnie z ciągnikami.  Popis jazdy slalomem –  nigdzie nie ma takiego kurzu – czy też pokonanie przeszkody wodnej – nigdzie nie ma tak dokumentnie ochlapanych i zabłoconych ciągników – należą do największych atrakcji festynu. Do konkursu zgłaszają się wolontariusze, rolnicy z gminy Brzozie, gmin ościennych, bliższych i dalszych, spoza woj. kujawsko-pomorskiego. Do pomocy Małgosia Smoczyńska ma zawsze strażaków z OSP, ponieważ oni mogą liczyć na rewanż – imprezę w świetlicy wiejskiej. Do pomocy ma także męża i synów – oni chodzą jak w zegarku, gdy zbliża się godzina zero. I ma czas na wszystko – żeby opowiedzieć o swojej gminie, przywitać gości, nikogo nie pomijając, zachęcić do zabawy dzieci – dla nich też obowiązkowo sektor zabaw. Po prostu wie jak być razem, a nie jest to wyimaginowana wspólnota.

Traktorzyści ściągają do Janówka tysiące widzów, więc dla nich też coś trzeba – grochówkę z kotła z wojskową przeszłością, bigos, kiełbasę, ciasto, kawę, herbatę. Wesoło było tej niedzieli do późnego wieczora w Janówku, w gminie Brzozie, 20 km od Brodnicy.

(wind)